Kolejna negatywna wiadomość z niedzieli, tym razem z Polski, a konkretniej z Jastrzębia.
W 12 kolejce PlusLigi Jastrzębski Węgiel przegrał z Delectą Bydgoszcz.
Mecz był niezwykle emocjonujący mimo, iż po dwóch setach JW przegrywał już 0-2. Jastrzębianie jednak nie poddali się i z pasją walczyli przez kolejne dwa sety, które udało im się wygrać. Niestety tie break nie zakończył się pomyślnie dla gospodarzy, chociaż był bardzo wyrównany. Jastrzębski uległ 17:19 i tym sposobem po raz pierwszy w tym sezonie odniósł porażkę w piątym secie.
Uważam, iż do takiego wyniku przyczyniły się głównie dwa aspekty:
- błędy własne (aż 34)
- nieobecność Zbyszka Bartmana
Te i wiele innych czynników spowodowało, że JW zdobył tylko 1 punkt i spadł na piąte miejsce w tabeli.
Kolejne spotkanie Jastrzębianie rozegrają również u siebie (4 lutego o 17:00 z Treflem Gdańsk).
Oby wynik był bardziej satysfakcjonujący.
niestety kiedyś ten moment musiał przyjść - przegrany tie-break, jednak prawda jest taka, że drużyna JW bez swojego kluczowego zawodnika, kapitana nie jest tą samą drużyną. Brak w niej tej iskry, tej chęci gry, choć uważam, że jest to raczej spowodowane zmęczeniem, które no można powiedzieć było oczekiwane, te zmęczenie Pucharem Świata i dopadło ono kapitalnych zawodników, którzy stanowią o sile Jastrzębia. Miejmy nadzieję, że ten kryzys potrwa krótko, a u Jastrzębian znów pojawi się te światełko w oczach... :) pozdrawiam :]
OdpowiedzUsuń