czwartek, 16 lutego 2012

Przypadek czy coś gorszego?

Jastrzębski Węgiel znów w okrojonym składzie ulega Fartowi Kielce.

Porażka boli... Na prawdę wierzyłam w zwycięstwo, mimo iż JW grał bez dwóch 'armat' Michała Łasko i Zbigniewa Bartmana. Kielczanie o bardzo wielu meczy nie wygrali i tym razem również mieli zostać gładko pokonani. Tak było w pierwszym secie. Kolejny okazał się łupem Farciarzy. Niestety nie mogę ujawnić szczegółów przebiegu spotkania, gdyż niestety nie było żadnej transmisji video i musiałam zadowolić przekazem radiowym z radia Kielce, gdzie komentator był dość nie obiektywny. Kolejne sety drużyny wygrywały na zmianę, ale tie-break okazał się katastrofalny dla gospodarzy. Jastrzębianie grali ospale a wynik piątego seta to 11:15.
Tym sposobem Jastrzębski stworzył sobie dość trudną sytuację w kontekście play-off''ów. Do końca fazy zasadniczej PlusLigi już tylko kilka kolejek. Jastrzębianie mają arcytrudne zadanie gdyż zmierzą się z najgroźniejszymi rywalami. Dodatkowo martwi mnie fakt, że w najbliższym meczu ze Skrą (sobota) najprawdopodobniej skład będzie nadal w osłabieniu. Pewne jest, iż na boisku nie pojawi się Bartman, a obecność Michała Łasko też jest  wątpliwa. Niestety klub nie podał oficjalnej informacji ws. zdrowia reprezentanta Włoch. Oby jak najszybciej wrócił do gry i poprowadził zespół do triumfu, gdyż drużyna zdecydowanie odczuwa jego brak. Aktualnie JW plasuje się na 4 miejscu tabeli PlusLigi, ale by obronić tą pozycję siatkarzy czeka jeszcze ciężka droga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz